"Przekracza wszelkie dopuszczalne granice. Nie można tego tolerować". Juergen Klopp w ogniu krytyki

W miniony weekend "The Reds" rozegrali bardzo emocjonujące spotkanie z Tottenhamem. Choć już po kwadransie prowadzili 3:0, to w doliczonym czasie gry "Koguty" sensacyjnie doprowadziły do wyrównania.

Ostatnie słowo należało jednak do Liverpoolu, który po golu w 95. minucie zwyciężył 4:3. Po tym trafieniu szaloną radość okazywał Juergen Klopp, który podbiegł do arbitra technicznego.

Niemiec miał wcześniej spore pretensje do prowadzącego ten mecz Paula Tierneya. Swoją złość postanowił wyładować na jednym z członków jego zespołu. Sam doznał przy tym kontuzji. Więcej na ten temat pisaliśmy TUTAJ.

Teraz do zachowania Kloppa odniósł się Andrzej Twarowski. Ceniony dziennikarz na antenie "Viaplay" nie szczędził krytyki pod adresem szkoleniowca, który jego zdaniem zachowuje się ostatnio niedopuszczalnie.

- On przekracza wszelkie dopuszczalne granice. Zbudował image fajnego faceta, z którym każdy chce pójść na piwo. Ale to, co on wyprawia, jak doskakuje do sędziów, jak z szalonym wyrazem twarzy coś do nich wykrzykuje, jest bardzo złym przykładem dla wszystkich w piłce nożnej - ocenił Twarowski.

- Uważam, że czegoś podobnego po prostu nie można tolerować. Ogólnie mam wrażenie, że sędziowie w tym sporcie są traktowani jak ludzie drugiej kategorii. Nikt nie liczy się z ich opinią, ich zdaniem, nie ma nawet podstaw elementarnego szacunku do arbitrów - dodał.