Przyszłość kadrowicza pod znakiem zapytania. Jasne stanowisko klubu. "Nie chcą handlować z Rosjanami" [WIDEO]

Feyenoord Rotterdam pewnie zmierza w kierunku zdobycia mistrzostwa Holandii. Po 31 kolejkach klub z De Kuip zajmuje pierwsze miejsce z przewagą ośmiu punktów nad PSV.

Jednym z kluczowych piłkarzy w drużynie jest Sebastian Szymański. Pomocnik w tym sezonie Eredivisie wystąpił w 26 meczach, w których strzelił dziewięć goli i zanotował cztery asysty.

Szymański dołączył do Feyenoordu na zasadzie rocznego wypożyczenia z Dynamo Moskwa, które obowiązuje do końca czerwca br., lecz według informacji mediów lider ligi holenderskiej chciałby na dłużej zatrzymać 24-latka. Na przeszkodzie mogą stać transakcje z Rosjanami, o czym w "Piłkarskim Salonie" opowiedział Tomasz Włodarczyk.

- Sebastian Szymański w Feyenoordzie - idealne wypożyczenie, trafiony wybór. Pytanie, co stanie się dalej. Feyenoord chce wykupić Polaka za ok. 10 mln euro, ale jednocześnie nie ma zamiaru handlować z Rosjanami. Wiemy, jakie jest podejście do tego tematu z uwagi na wojnę, która się toczy w Ukrainie - powiedział.

- Mamy połowę maja, okno transferowe zaczyna się rozkręcać i jestem ciekaw, czy FIFA wreszcie podejmie jakąś decyzję. Jest to sytuacja ekstremalnie niekomforta dla piłkarza, agentów. Nie wiedzą, jak sobie z nią poradzić - stwierdził.

- Jak legitymizować zapłacenie kwoty ok. 10 mln euro w kontekście tego, że Dynamo Moskwa jest mocno powiązane z różnymi instytucjami uznawanymi za podmioty finansujące wojnę? - zakończył Włodarczyk.

Cały odcinek "Piłkarskiego Salonu" możecie obejrzeć tutaj: