PSG nie miało litości dla rywala. Przebudzenie Leo Messiego i show Kyliana Mbappe [WIDEO]

PSG jest już pewne zdobycia mistrzostwa Francji, lecz ostatnie wyniki podopiecznych Mauricio Pochettino rozczarowują kibiców. W trzech poprzednich kolejkach Ligue 1 "Paryżanie" zgromadzili łącznie trzy punkty.

Szansą na przełamanie był mecz z Montpellier, które, mimo fatalnej dyspozycji w ostatnich tygodniach, jest już pewne utrzymania się we francuskiej elicie. Rozluźnienie w ekipie gospodarzy było dzisiaj tak duże, że oddali oni mecz PSG w zasadzie bez walki.

Już w pierwszej połowie z doskonałej strony popisał się gwiazdorski duet drużyny przyjezdnych. Leo Messi trafił do siatki w szóstej oraz dwudziestej minucie, a przy obu trafieniach asystę zaliczył Kylian Mbappe.

Przebudził się jednak nie tylko były piłkarz FC Barcelony, który zanotował pierwsze trafienie od starcia z Lens, ale także Angel Di Maria. Argentyńczyk jeszcze w pierwszej połowie podwyższył prowadzenie gości na 3:0.

Po zmianie stron PSG dalej było zabójczo groźne, nawet jeśli nieco spuściło z tonu. W 60. minucie z rzutu karnego trafił Kylian Mbappe, dla którego mógł to być jeden z ostatnich goli w barwach paryskiego klubu.

W kolejnych minutach przyjezdni przeszli na tryb ekonomiczny, ale jednocześnie zachowywali dużą uwagę. To pozwoliło im na zachowanie czystego konta i ostateczne zwycięstwo 4:0 (3:0), które przypieczętowało mistrzostwo Francji. Do końca tego sezonu Ligue 1 pozostała już tylko jedna kolejka.