Puchar dla Świątek rozleciał się na jej oczach. Komiczna wpadka podczas oficjalnej ceremonii [WIDEO]

Po tytanicznym zwycięstwie na Roland Garros (2-1 z Karoliną Muchovą) przyszła pora na chwilę radości. Niedługo po zakończeniu meczu Iga Świątek pojawiła się na specjalnej cenie, aby odebrać puchar.

Polka nie zamierzała ukrywać swoich emocji i podniosła trofeum do góry. Niestety, nie wszystko poszło po jej myśli, bo pamiątkowy puchar nagle rozpadł się w jej dłoniach.

Od wierzchu nagrody odpadła metalowa nasada, która trafiła prosto na kort. Świątek nie zaprzątała sobie jednak tym głowy, bowiem po chwili znowu ochoczo cieszyła się przy akompaniamencie tłumnie zgromadzonych kibiców.

- Nie obyło się bez ekscesów (...) Ale to jest kompletnie nieważne, to jest nieistotne. Iga dostanie swój puchar, dostanie swoją pamiątkę, a na kartach historii zapisała się już po raz kolejny - ocenił jeden z komentatorów "Eurosportu".

Dla Świątek był to czwarty triumf w turnieju wielkoszlemowym. Polka jest najmłodszą zawodniczką od czasów Sereny Williams, która tego dokonała (więcej TUTAJ).