Quique Setien jest niezadowolony z wprowadzenia pięciu zmian. "Dla Barcelony to więcej szkody niż pożytku"

International Football Board, czyli organ zajmujący się przepisami piłkarskimi, dopuścił dokonywanie pięciu zmian na mecz w końcówce sezonu przerwanego przez pandemię koronawirusa. Ma to pomóc piłkarzom i drużynom przetrwać okres niezwykłego natężenia gier.

- Nam przyniesie to więcej szkody niż pożytku. Wiele meczów rozstrzyga się w końcówkach - wtedy wykorzystujemy zmęczenie naszych rywali. Po wprowadzeniu pięciu zmian będą jednak - mieli wtedy na boisku więcej świeżych zawodników - tłumaczy Setien.

61-letni szkoleniowiec dostrzega dobre strony przerwy w rozgrywkach.

- Pracujemy bardzo ciężko, mamy więcej czasu na treningi. Jedyne, czego na razie nie możemy robić, to pójść wszyscy na odprawę taktyczną. Tak długi okres bez gry wyzwala motywację u piłkarzy. Cała ta sytuacja pozwoliła im odpocząć mentalnie - uważa Setien.

Barcelona jest na razie liderem ligi hiszpańskiej. Po 27 kolejkach wyprzedza Real Madryt o dwa punkty. Rozgrywki zostaną wznowione 11 czerwca.