Bayern FC. Raymond Domenech o Robercie Lewandowskim: Przydałby mu się może teraz jakiś gruby skandal

"Lewy" od miesięcy dzieli i rządzi na boiskach nie tylko w Niemczech. Swoją znakomitą postawą zasłużył na pochwały i zapracował na nagrody w plebiscytach. W gablocie ma trofea od m.in. UEFA, FIFA, "Tuttosport" czy "Goal.com".

Raymond Domenech jest pod wielkim wrażeniem formy Lewandowskiego. Były selekcjoner reprezentacji Francji nie ma wątpliwości, że Polak zasłużył też na "Złotą Piłkę".

- Nie dziwię się więc rozgoryczeniu Polaków. Głosowanie w tym plebiscycie jest specyficzne, a Bundesliga wcale nie daje przewagi nad innymi ligami, a wręcz przeciwnie. Nie wiem jak ostatecznie rozłożyłyby się więc głosy, ale merytorycznie nie ma wątpliwości, że Lewandowski na "Złotą Piłkę" zasłużył - przyznał.

Domenech jednocześnie podkreśla, że "Lewy" jest zawodnikiem kompletnym. Zdaniem Francuza pod względem piłkarskim Polakowi niczego nie brakuje.

- W wieku 32 lat "dojechał już" do szczytu jeśli chodzi o umiejętności czysto piłkarskie. Lewa, prawa noga, świetna gra głową, zastawianie piłki i zespołowość. Bo Lewandowski gra dla drużyny, to co robi, pożytkuje dla niej. Oczywiście, zawsze można strzelić jeszcze więcej goli, zaliczyć jeszcze więcej asyst, ale myślę, że Robert już wyciska maksimum - zaznaczył.

Francuz przekonuje za to, że napastnik Bayernu może popracować na zwiększeniem swojej rozpoznawalności na świecie.

- Jedyne co jeszcze może poprawić, to zaistnienie w światowych mediach. Przydałby mu się może teraz jakiś gruby skandal. Oczywiście mówię pół żartem, pół serio, ale skandale też windują piłkarza wysoko w rankingach popularności. Wygląda na to jednak, że Lewandowski to dobrze wychowany człowiek, więc nie wiem czy coś z tego skandalu będzie - podsumował.