Reprezentacja Włoch wygrała w Armenii. Belotti z dwoma trafieniami

Już w 11. minucie gospodarze wyprowadzili szybki i zabójczy kontratak. Sfinalizował go precyzyjnym uderzeniem zza pola karnego Alexander Karapetian. Przyjezdni odpowiedzieli jeszcze przed upływem pół godziny gry. Dobrze na lewym skrzydle zachował się Emerson, który ograł jednego z rywali i dośrodkował w pole bramkowe. Niepilnowany Andrea Belotti nie miał problemów z umieszczeniem piłki w bramce.

Tuż przed przerwą sytuacja miejscowych stała się jeszcze trudniejsza. Drugą żółtą kartkę otrzymał bowiem Karapetian i całą drugą połowę Armenia musiała radzić sobie w "10". Podopieczni Roberto Manciniego wykorzystali grę w przewadze w końcówce spotkania. W 77. minucie gola głową strzelił Lorenzo Pellegrini, a niecałe 180 sekund później wynik ustalił Belotti, który w polu karnym, "z rywalem na plecach", obrócił się z piłką w kierunku bramki i strzałem przy bliższym słupku zaskoczył golkipera.

Włosi są liderem grupy z kompletem 15 punktów. W następnym meczu "Azzurri" zmierzą się na wyjeździe z Finlandią. Natomiast Armenia plasuje się na trzeciej pozycji z sześcioma "oczkami" na koncie. Jej kolejnym rywalem będzie Bośnia i Hercegowina.

*****