Robert Lewandowski i inne gwiazdy interweniowały u szefów Bayernu Monachium. Piłkarze domagali się wzmocnień

Robert Lewandowski i inne gwiazdy interweniowały u szefów Bayernu Monachium. Piłkarze domagali się wzmocnień
Pixathlon / Press Focus
Bayern Monachium dopiero na finiszu okna transferowego zabrał się do poważnego wzmacniania drużyny. "Sport Bild" twierdzi, że wzmocnienia na szefach klubu wymogli liderzy zespołu.
Bayern dość szybko dokonał pierwszych transferów - już w lipcu potwierdził pozyskanie Leroya Sane i Tanguya Nianzou, a jeszcze wcześniej zakontraktował Alexandra Nuebela.
Dalsza część tekstu pod wideo
We wrześniu okazało się, że takie wzmocnienia nie wystarczą. Klub opuścili m.in. Thiago, Ivan Perisić, Philippe Coutinho i Alvaro Odriozola, ale długo nikt nie przychodził w ich miejsce. "Sport Bild" twierdzi, że na dziesięć dni przed zakończeniem okresu transferowego z szefami klubu spotkała się rada drużyny. Manuel Neuer, Robert Lewandowski, Thomas Mueller, Joshua Kimmich i David Alaba przekonali działaczy, że wzmocnienia są niezbędne.
Ich interwencja okazała się skuteczna, bo Bayern w ostatnich dniach przed zamknięciem okna wziął się mocno do roboty. Zakontraktował wówczas Marca Rocę z Espanyolu, Bounę Sarra z Olympique Marsylia, Douglasa Costę z Juventusu oraz bezrobotnego Erica Maxima Choupo-Motinga. Klub rozważał też innych graczy - listę życzeń monachijskiego giganta sprawdzicie w tym artykule.
Lewandowski po sobotnim meczu z Arminią Bielefeld (4:1) zadeklarował, że jest zadowolony z kadry Bayernu.
- Mamy znakomitych zawodników. Nowi piłkarze mogą nam oczywiście pomóc w osiąganiu dobrych wyników. To ważne, by mieć szeroką ławkę rezerwowych, a nasza dokładnie taka jest. Potrzebujemy dobrych piłkarzy, by grać dobrą piłkę - przekonywał Lewandowski.
Przed Bayernem prawdziwy meczowy maraton. Do 7 listopada mistrzowie Niemiec mają zagrać aż sześć spotkań. Na początek - z Atletico Madryt w środę wieczorem.

Przeczytaj również