Ronald Koeman spotkał się z władzami FC Barcelony i poprosił o dwa wzmocnienia. Dostał błyskawiczną odpowiedź

Barcelona przystąpi do rozpoczynającego się w najbliższy weekend sezonu bez Leo Messiego i niedawno sprowadzonego Kuna Aguero. Kapitan zespołu odszedł do PSG, a jego rodak doznał poważnej kontuzji, która eliminuje go z gry do końca października. Pojawiły się zatem spore dziury w linii ataku.

Wie o tym Ronald Koeman. Kataloński "Sport" donosi, że dzisiejszego poranka doszło do spotkania holenderskiego menedżera z dyrektorami klubu - Ramonem Planesem oraz Mateu Alemanym. W trakcie rozmowy Koeman poprosił o wzmocnienia. Szkoleniowiec widziałby w drużynie nie tylko nowego napastnika, ale i kogoś do środka pomocy.

Odpowiedź dyrektorów była natychmiastowa i jednoznaczna. Barcelona na ten moment nie ma możliwości dokonania jakiegokolwiek transferu. Włodarze na razie skupiają się na sprzedaży lub wypożyczeniu niechcianych zawodników (m.in. Samuela Umtitiego, o czym więcej przeczytasz TUTAJ), a także na zarejestrowaniu do gry w lidze wszystkich nowych nabytków.

Zdaniem "Sportu" pozyskanie kogoś do ofensywy byłoby możliwe wyłącznie na wypadek odejścia Martina Braithwaite'a, którego wartość wynosi około 15 mln euro. Duńczyk jednak, jak informowały ostatnio hiszpańskie źródła, nie ma zamiaru ruszać się z Camp Nou. Woli walczyć o miejsce w składzie.

"Sport" podkreśla, że Koeman został poinformowany o szansie na realne wzmocnienia w zimowym okienku transferowym, o ile oczywiście powiedzie się plan z uszczupleniem kadry z piłkarzy drugiego szeregu. Ostatnie tygodnie sierpnia mogą mieć zatem kluczowe znaczenie dla kolejnego mercato w wykonaniu "Barcy".

Podopieczni Koemana zaczną nowy sezon od spotkania z Realem Sociedad w najbliższą niedzielę, 15 sierpnia.