Rummenigge o Lewandowskim: FC Barcelona nie może mu zaoferować więcej od Bayernu

Lewandowski zapowiedział już, że nie przedłuży wygasającego za rok kontraktu. Polak zamierza jak najszybciej odejść z Bayernu. Klub nie chce się na to zgodzić.

Choć sprawa budzi spore emocje, to Rummenigge, który jeszcze niedawno rządził Bayernem, obserwuje ją ze spokojem.

- Jest jeden decydujący czynnik: kontrakt Roberta Lewandowskiego nie wygasa w tym roku, ale w przyszłym. To znaczy, że klub może zdecydować, co zrobić. Czy go sprzedać, czy nie. Oliver Kahn powiedział: "Lewandowski zostaje, basta". To znaczy, że drzwi są zamknięte, nie sprzedajemy go. Nie wyobrażam sobie, że Bayern po takich oświadczeniach sprzeda Roberta - powiedział Rummenigge.

- Sam doświadczyłem podobnej sytuacji. W 2013 roku planowaliśmy wiele rzeczy z Lewandowskim. Ale Aki Watzke powiedział: "Nie sprzedamy go za żadne pieniądze". Wszystko odbyło się w spokoju. Nie znam Roberta jako awanturnika - podkreśla Niemiec.

Były szef Bayernu podkreśla, że klub nie może sobie pozwolić na stratę kapitana reprezentacji Polski.

- Lewandowski jest niezastąpiony dla Bayernu. Strzela w każdym sezonie 40-50 goli. Potrzebujemy takiego zawodnika nawet, jeśli zaraz skończy 34 lata. To gwarancja goli, której nie ma nikt w Europie - podkreśla Rummenigge.

- Lewandowski to maszyna do strzelania goli. Nie pozwoliłbym dobrowolnie odejść takiemu zawodnikowi. Trzeba o niego walczyć i rozmawiać z jego agentem, nawet jeśli nie jest to takie proste - mówi były piłkarz Bayernu.

Polski napastnik chce przejść do Barcelony. Rummenigge uważa, że klub z Camp Nou w żadnym aspekcie nie przewyższa Bayernu.

- Robert to bardzo mądry człowiek. Jest kimś, kto chce wygrywać. Ale nie sądzę, że obecnie może wygrać więcej w Barcelonie niż w Bayernie. Co mogą mu zaoferować więcej? W tej chwili nie mogę nic wymyślić - podsumował Rummenigge.