Brzęczek szuka partnera dla Glika. Kolejni stoperzy w kręgu zainteresowań selekcjonera

Brzęczek szuka partnera dla Glika. Kolejni stoperzy w kręgu zainteresowań selekcjonera
Dziurek / shutterstock.com
Jerzy Brzęczek wciąż szuka optymalnego zestawienia obrony reprezentacji Polski. Selekcjoner ma bardzo długą listę kandydatów.
Pewniakiem na środku reprezentacyjnej obrony jest Kamil Glik. Co prawda stoper Monaco szczyt formy ma już za sobą, ma też problemy zdrowotne, ale i tak jego miejsce w pierwszej jedenastce biało-czerwonych nie podlega dyskusji.
Dalsza część tekstu pod wideo
Znalezienie mu partnera nastręcza jednak selekcjonerowi sporo problemów. Brzęczek najczęściej zestawiał Glika z Janem Bednarkiem, który nie ma miejsca w składzie Southampton i na szczeblu reprezentacyjnym popełnia dużo błędów. Swoją szansę otrzymał też Marcin Kamiński, który kolejny raz potwierdził, że pierwsza jedenastka drużyny narodowej to dla niego zbyt wysokie progi. Być może w meczu z Portugalią szansę otrzyma czwarty stoper - Thiago Cionek. Brzęczek jeszcze niedawno otwarcie mówił, że piłkarz SPAL nie pasuje do jego filozofii, ale w obliczu kontuzji Glika przełamał się i wezwał go na zgrupowanie.
Choć czas na eksperymenty się kończy, bo w przyszłym roku startują eliminacje mistrzostw Europy, to niewykluczone, że selekcjoner na środku obrony będzie próbował kolejnych zawodników. Od kilku tygodni w tym kontekście mówi się o Grzegorzu Krychowiaku, który grywa jako stoper w Lokomotiwie Moskwa. Brzęczek ma jednak też inne pomysły.
Łukasz Olkowicz z "Przeglądu Sportowego" napisał na Twitterze, że sztab reprezentacji obserwuje przynajmniej jeszcze sześciu kandydatów do gry na środku obrony. Trzech z nich gra obecnie w młodzieżówce Czesława Michniewicza, która jest po pierwszej połowie dwumeczu z Portugalią o awans do mistrzostw Europy. To Paweł Bochniewicz z Górnika Zabrze, Mateusz Wieteska z Legii i Krystian Bielik, przebywający na wypożyczeniu z Arsenalu do Charltonu. Brzęczek obserwuje też zaledwie 18-letniego Sebastiana Walukiewicza, odkrycie ostatnich miesięcy z Pogoni Szczecin oraz bardziej doświadczonych Bartosza Salamona z Frosinone i Macieja Wilusza z Rostowa.
Brzęczek w jednej z wypowiedzi przyznał też, że wciąż liczy na Michała Pazdana, który kompletnie przepadł po mistrzostwach świata. Stoper Legii gra bardzo rzadko - ostatni raz na boisku pojawił się w meczu Pucharu Polski z Piastem Gliwice. W lidze zaliczył tylko dwa występy.

Przeczytaj również