Sergio Aguero odwrócił się od futbolu. "Nie obchodzi mnie, co się dzieje"

Aguero musiał zakończyć karierę z powodu problemów kardiologicznych. Pod koniec października zdiagnozowano u niego arytmię.

Kilka tygodni później 33-latek poinformował o zakończeniu kariery. Zdecydował się to zrobić po wyraźnym wskazaniu ze strony lekarzy.

- Chcę grać, ale boję się to robić. Całe życie trenowałem i grałem. Teraz nie oglądam piłki, nie czytam wiadomości o niej. Nie obchodzi mnie, co się dzieje - przyznał Aguero.

- Koncentruję się na tym, co lubię najbardziej, na przykład na spotkaniach z przyjaciółmi. Od czasu do czasu przychodzi mi do głowy powrót do gry, ale wiem, że nie mogę tego zrobić. Powiedziano mi, że miałem szczęście, bo mogłem mieć zawał serca. Teraz jest czas na odpoczynek. Jestem zadowolony z tego, co robię - dodał były napastnik.

Niewykluczone, że Aguero pojedzie na tegoroczne mistrzostwa świata. Ma znaleźć się w szerokim sztabie reprezentacji Argentyny.

- Wciąż rozmawiamy o tym, jak miałaby być moja rola. Być możep pojadę na losowanie mistrzostw świata. Później miałbym być z chłopakami. Dobrze się z nimi dogaduję, więc pomagałbym im w napiętych sytuacjach - wyjaśnił Aguero.