Siatkówka. Vital Heynen opuści reprezentację Polski? Belg i PZPS nie mogą dogadać się w sprawie nowej umowy

Kontrakt Heynena na prowadzenie siatkarskiej reprezentacji Polski obowiązuje do końca września. Plan był taki, by umowa wygasła już po igrzyskach olimpijskich w Tokio. Ich przełożenie na przyszły rok ze względu na pandemię koronawirusa wywołało spore zamieszanie - konieczne stało się bowiem przedłużenie kontraktu z belgijskim fachowcem.

Początkowo wydawało się, że nie będzie z tym większych problemów, a strony zwiążą się nawet do mistrzostw świata w 2022 roku. Rozmowy utknęły jednak w martwym punkcie. Heynen chciałby otrzymać podwyżkę, PZPS na jego warunki kręci nosem. Federacja ze względu na kryzys finansowy wywołany pandemią dokładnie ogląda każdą wydawaną złotówkę.

- Negocjacje są w toku. Każdy walczy o jak najlepsze ze swojej perspektywy warunki. Szczegółów rozmów nie będę zdradzał. Trener prosił, żeby ich nie upubliczniać. Moje zdanie jest takie, że powinniśmy zachować warunki z obecnej umowy, która gwarantuje Heynenowi wyższą pensję w każdym kolejnym sezonie. Może tylko zwiększyć premie za sukcesy. Osobiście jestem za tym, żeby na tych warunkach przedłużyć umowę do mistrzostw świata w 2022 roku. Trener dostał naszą propozycję, czekamy na jego reakcję - stwierdził Jacek Kasprzyk, szef PZPS, w rozmowie z portalem Sportowe Fakty.

Heynen ma mocną pozycję negocjacyjną. Jego praca z polskimi siatkarzami to pasmo sukcesów - zdobył z nimi mistrzostwo świata, srebro Pucharu Świata oraz brązowe medale mistrzostw Europy i Ligi Narodów. W dodatku murem stoją za nim zawodnicy, media i kibice.