Dramatyczne MŚ w siatkówce. Matka selekcjonera zmarła, Brazylia rozbita w drobny mak [WIDEO]

Czwartkowy mecz został poprzedzony dramatem Bernarda Rezende. Na kilkanaście minut przed rozpoczęciem spotkania selekcjoner reprezentacji Brazylii otrzymał informację o śmierci swojej 91-letniej matki. Szkoleniowiec został przy zespole.

Brazylia zagrała jednak fatalnie. Drużyna z Ameryki Południowej przegrała z Serbią w trzech setach. Pierwszego w stosunku 22:25, kolejnego 20:25, a ostatniego 22:25.

Tym samym Serbowie już teraz zapewnili sobie awans do fazy pucharowej MŚ 2025. Brazylia zaś może odpaść z turnieju, jeśli Czesi wygrają z Chinami 3-0. Tego wykluczyć nie można, bo nasi południowi sąsiedzi w takim stosunku rozbili właśnie Serbię.

Porażka Brazylii w trzech setach nie jest zjawiskiem częstym. W całym 2025 roku w oficjalnych spotkaniach przydarzyło jej się to raptem trzy razy, uwzględniając już środowy mecz.