Jasna deklaracja Nikoli Grbicia ws. pracy z reprezentacją Polski. "Byłbym nienormalny, gdybym tak powiedział"

Nikola Grbić jest jednym z głównych kandydatów do zastąpienia Vitala Heynena w roli selekcjonera siatkarskiej reprezentacji Polski. Serb nie ukrywa, że chciałby pracować z biało-czerwonymi.
Grbić jest doskonale znany w Polsce. Nie tylko dlatego, że w przeszłości był znakomitym rozgrywającym. Przez ostatnie dwa sezony prowadził ZAKSĘ Kędzierzyn-Koźle. W tym roku wygrał z nią Ligę Mistrzów.
Po tym sukcesie Grbić postanowił podjąć nowe wyzwanie. Serb przeniósł się do włoskiego Sir Safety Perugia. Mimo tego stale jest przymierzany do pracy z Polakami.
- Znajdźcie mi jednego trenera na świecie, który by tego nie chciał. To jest moja odpowiedź. Przecież, gdybym otrzymał taką propozycję i powiedziałbym, że nie jestem zainteresowany, byłbym nienormalny - stwierdził Grbić.
48-letni szkoleniowiec podkreśla, że polska siatkówka ma olbrzymi potencjał. Mógł go poznać w Kędzierzynie-Koźlu, w którym pracował choćby z Jakubem Kochanowskim, Aleksandrem Śliwką czy Kamilem Semeniukiem.
- Każdy trener chce z taką reprezentacją pracować. Dochodzą też nowi, młodzi zawodnicy, zmienia się generacja, ale wciąż ten zespół jest w stanie grać na najwyższym poziomie i walczyć o sukcesy. Do tego dochodzą też wyjątkowi kibice - wyjaśnił Serb.
Przed reprezentacją Polski wielkie wyzwanie - w przyszłym roku odbędą się mistrzostwa świata. Biało-czerwoni zdobyli złoto na dwóch ostatnich mundialach.