Niesamowity triumf polskich siatkarek! Bezcenne zwycięstwo na mistrzostwach świata [WIDEO]

Niesamowity triumf polskich siatkarek! Bezcenne zwycięstwo na mistrzostwach świata [WIDEO]
Mateusz Sobczak / pressfocus
Polskie siatkarki po spektakularnej batalii pokonały Niemki w ostatnim meczu fazy grupowej mistrzostw świata. Podopieczne Stefano Lavariniego zwyciężyły po tie-breaku, dzięki czemu wygrały grupę i uniknęły niezwykle trudnego przeciwnika w 1/8 finału.
W pierwszych dwóch kolejkach Polki i Niemki pokonały Kenię oraz Wietnam. Obie reprezentacje miały zapewniony awans do fazy pucharowej, ale stawka środowego meczu była ogromna. Zwycięzca grupy w 1/8 finału trafi na Belgię, a drugi zespół na Włoszki, czyli faworytki całego turnieju. Uniknięcie "Azzurrich" znacznie zwiększa szanse na powodzenie w dalszej fazie.
Dalsza część tekstu pod wideo
Spotkanie z Niemkami rozpoczęło się od skutecznego ataku Agnieszki Korneluk ze środka. Po chwili Lina Alsmeier zdobyła punkt bezpośrednio z zagrywki. Po autowym zagraniu Magdaleny Stysiak Polki przegrywały 1:3. Po trzech kolejnych wymianach było już 6:1 dla rywalek.
Podopieczne Lavariniego poprawiły się w przyjęciu, dzięki czemu zmniejszyły straty do jednego punktu. Przy prowadzeniu 11:10 trener Niemek poprosił o czas. Niedługo po przerwie Martyna Czyrniańska zepsuła zagrywkę, a Martyna Łukasik posłała piłkę w aut.
Końcówka pierwszego seta niestety należała do Niemek. Biało-czerwone przegrały tę część spotkania 21:25.
Druga odsłona zaczęła się od ładnej kiwki Weske. W odpowiedzi Stysiak idealnie huknęła z prawego skrzydła. Polki zaczęły grać skuteczniej, po dobrej akcji Łukasik prowadziły 7:4. Następnie Korneluk dołożyła asa.
Polki prowadziły 16:11, kiedy Korneluk zaserwowała kolejnego asa. W ataku znakomicie funkcjonowały Łukasik i Jurczyk. Nasze reprezentantki wygrały drugiego seta do 15, doprowadzając do remisu w całym meczu.
Na początku trzeciej odsłony obie drużyny szły punkt za punkt. Przy wyniku 5:5 Niemki zdobyły cztery punkty z rzędu. Serię rywalek przerwała Stysiak, na co odpowiedziała Orthmann. Po chwili Czyrniańska popełniła błąd w przyjęciu.
Przy negatywnym wyniku Lavarini wpuścił z ławki Marlenę Kowalewską i Malwinę Smarzek. W pewnym momencie Polki przez moment cieszyły się z wyniku 17:17. Sędzia przeanalizował całą akcję i odebrał punkt naszej kadrze. Łukasik bez udziału bloku posłała piłkę w aut. Ten moment napędził Niemki, które poszły za ciosem i zwyciężyły trzeciego seta 25:19.
Na początku czwartej partii Stigrot umiejętnie radziła sobie z polskim blokiem. Po stronie biało-czerwonych szwankowało też przyjęcie. Swoje punkty dołożyła zaś Alsmeier. W trudnym momencie Paulina Damaske weszła z ławki i chwilowo odmieniła grę naszej drużyny. Polki najpierw odrobiły straty, a następnie objęły prowadzenie 18:17. Dwie następne wymiany padły łupem rywalek.
Przy wyniku 24:23 Niemki miały piłkę meczową, ale wtedy Stigrot zaatakowała w aut. Niedługo potem Smarzek zdobyła punkt blokiem. Łukasik zdobyła punkt na wagę triumfu w czwartym secie. Losy meczu i pierwszego miejsca w grupie musiał rozstrzygnąć tie-break.
Decydujący set obfitował w spore emocje. Przy remisie 5:5 Weitzel zablokowała Stysiak. W kolejnej akcji zapunktowała Damaske. Bardzo ważny punkt z zagrywki dołożyła Kowalewska. W bloku popracowała też Łukasik. Niemki doprowadziły do wyniku 12:12, kiedy znów błysnęła Łukasik.
Następnie mocno i skutecznie huknęła Stysiak. Biało-czerwone miały piłkę meczową, ale Damaske zaatakowała bez przekonania. Przy stanie 16:16 bardzo wyrównana akcja zakończyła się sprytnym punktem wywalczonym przez Stysiak.
Ostatecznie Polki po skutecznym serwisie Damaske wygrały tie-breaka 19:17, dzięki czemu awansowały do 1/8 finału mistrzostw świata z pierwszego miejsca w grupie. W kolejnej fazie turnieju zagrają z Belgią. Niemki czeka zaś bardzo wymagające starcie z Włoszkami, mistrzyniami olimpijskimi i triumfatorkami ostatniej edycji Ligi Narodów.
Polska - Niemcy 3:2 (21:25, 25:15, 19:25, 28:26, 19:17)

Przeczytaj również