Pachniało sensacją! Zwycięski start polskich siatkarek na MŚ [WIDEO]

Pachniało sensacją! Zwycięski start polskich siatkarek na MŚ [WIDEO]
Mateusz Sobczak / pressfocus
Polskie siatkarki w miarę udanie rozpoczęły mistrzostwa świata. Nasze reprezentantki wygrały w czterech setach z drużyną Wietnamu, która zadebiutowała na turnieju tej rangi. Zawodniczki z Azji potrafiły sprawić niespodziewane problemy podopiecznym Stefano Lavariniego.
Miesiąc temu Polki odniosły spory sukces. Biało-czerwone zdobyły brązowe medale Ligi Narodów. Teraz przystąpiły do walki na mistrzostwach świata.
Dalsza część tekstu pod wideo
Sobotni mecz rozpoczął się od asa serwisowego Wietnamu. Magdalena Stysiak doprowadziła do remisu. Za chwilę zapunktowała Katarzyna Wenerska. Asa posłała też Martyna Czyrniańska. Polki wypracowały trzypunktową przewagę.
Po ataku Agnieszki Korneluk było 12:9 dla naszej drużyny. Następnie Łukasik złapała się na blok, ale w kolejnej akcji zapunktowała Stysiak. W pewnym momencie Polki popełniły serię błędów, co doprowadziło do remisu po 14.
Biało-czerwone kompletnie się rozregulowały. Po autowym ataku Stysiak Polska przegrywała 17:20. Wtedy Lavarini poprosił o czas. Przerwa chwilowo wpłynęła pozytywnie na biało-czerwone, po chwili był remis 21:21. W ważnym momencie Korneluk posłała piłkę w aut. Końcówka seta należała do Wietnamu, który wygrał tę część meczu 25:23.
Polki lepiej rozpoczęły drugą odsłonę. Po bloku Jurczyk prowadziły 5:2. Precyzyjny atak Łukasik zapewnił pięciopunktowe prowadzenie. Skuteczną akcję dołożyła jeszcze Stysiak z prawego skrzydła.
Po kiwce Wenerskiej było już 14:5 dla naszej reprezentacji. Polki wygrały drugiego seta 25:10, doprowadzając do remisu w całym spotkaniu.
Na początku trzeciej odsłony Korneluk wbiła "gwóźdź" ze środka. Z kolei Stysiak dobrze popracowała w bloku. Czyrniańska zapewniła czteropunktowe prowadzenie. W pewnym momencie doszło do groźnie wyglądającego zderzenia Jurczyk z Wenerską. Na szczęście żadna z nich nie doznała kontuzji.
W następnych akcjach na wysokiej skuteczności grała Łukasik. Polska zwyciężyła trzeciego seta do 12.
Na początku czwartej partii w szeregi biało-czerwonych znów wdało się rozprzężenie. Seria pomyłek i autowych zagrań doprowadziła do wyniku 6:1 dla Wietnamu. Na szczęście nasze reprezentantki przebudziły się po krótkiej przerwie. Poprawiły skuteczność w ataku, dzięki czemu odzyskały prowadzenie.
Kiedy Stysiak zdobyła punkt blokiem, było już 16:12 dla drużyny prowadzonej przez Lavariniego. Polki pod koniec meczu udowodniły wyższość nad rywalkami, wygrywając czwartego i ostatniego seta 25:22.
W fazie grupowej biało-czerwone rozegrają jeszcze dwa spotkania. Zmierzą się z Kenią i Niemkami.
Polska - Wietnam 3:1 (23:25, 25:10, 25:12, 25:22)

Przeczytaj również