Piękne zachowanie Bartosza Kurka. Uszczęśliwił swoją fankę. Zaskakujący prezent [WIDEO]

Polacy rywalizowali w Azji w czterech spotkaniach, wszystkie wygrywając. Podopieczni Nikoli Grbicia pokonali kolejno: Słowenię (3:2), Brazylię (3:1), Kanadę (3:0) i Japonię (3:0).

Z uwagi na uraz, Bartosz Kurek nie zagrał w ostatnich dwóch meczach. Pojawił się jednak w hali, a tam sprawił wielką niespodziankę jednej ze swoich fanek.

Wymyślnie ubrana kibicka udzielała wywiadu dla kanału Volleyball World. Gdy opowiadała o swoim pochodzeniu, zakradł się do niej siatkarz reprezentacji Polski. Kurek wręczył jej podpisaną przez siebie piłkę, a następnie poprosił o brawa dla Filipinki. Ta była w sporym szoku i nie ukrywała łez wzruszenia.

Szczegóły spotkania zdradziła później... sama kibicka. Okazało się, że niespodzianka miała swój dalszy ciąg.

- Piłka, którą dał mi Bartek, miała tylko jeden podpis: jego własny. Kiedy ją otrzymałam, nieumyślnie nawiązałam kontakt wzrokowy z odpoczywającym po meczu Marcinem Januszem - napisała Filipinka.

- Następnie wykonał ręką gest podpisywania i wskazał na innych na boisku. Oczywiście, że się zgodziłam. Dałam mu piłkę, a on podał ją Karolowi. Następnie Karol dosłownie wstał z parkietu, aby podawać piłkę pozostałym - dodała w kolejnym tweecie.

- Dzięki "Elvisowi" i Karolowi udało się więc zebrać na piłce podpisy całej reprezentacji. Polacy są rzeczywiście najlepsi - zakończyła.

Przed drużyną Nikoli Grbicia podróż do Polski i przygotowania do finałowego turnieju. Ćwierćfinałowy rywal Polaków nie jest jeszcze znany. Mecz odbędzie się 20 lipca w Gdańsku.