Polki mistrzyniami Europy! Rośnie kolejne pokolenie wielkich siatkarek

W fazie grupowej Polki wygrały aż sześć z siedmiu meczów. Zajęły drugie miejsce w tabeli, dzięki czemu awansowały do półfinału.

W sobotę biało-czerwone zapewniły sobie możliwość gry o złoto. W starciu z Czeszkami przegrały pierwszego seta 23:25, ale trzy następne partie wygrały do 21, 20 i 10.

W decydującym meczu naprzeciw naszych reprezentantek stanęły Turczynki. W drodze do finału ekipa znad Bosforu pokonała Grecję, Słowenię, Węgry, Chorwację, Kosowo i w półfinale Włochy.

Początek niedzielnego spotkania był niezwykle wyrównany. Po 20 wymianach był wynik 10:10. Przy remisie 15:15 Polki wypracowały sobie trzypunktową przewagę. Utrzymały tę zaliczkę do końca seta, wygrywając 25:22.

W drugiej partii znów obie drużyny przez dłuższy czas szły punkt za punkt. Polki w pewnym momencie objęły prowadzenie 20:18, ale po chwili był remis. Przy grze na przewagi Turczynki okazały się lepsze, zwyciężając tę część meczu 28:26. Ze świetnej strony prezentowała się Aleksandra Wika.

Turcja poszła za ciosem na początku trzeciej odsłony. Po siedmiu akcjach prowadziła 6:1. Wtedy nasze reprezentantki poprawiły blok i przyjęcie. Najpierw doprowadziły do remisu po 12, a następnie odskoczyły na trzy punkty. Wygrały seta 25:22.

Polki były już o krok od sukcesu. W czwartej partii prowadziły 22:20, kiedy Zuzanna Lange posłała asa serwisowego. Turczynki doprowadziły do remisu 23:23, ale wtedy biało-czerwone przeprowadziły dwie skuteczne akcje na wagę mistrzostwa Europy do lat 16.