Polskie siatkarki zagrają o medale. Właśnie poznały rywalki

Najpierw w Łodzi odbyło się półfinałowe starcie Polek z Włoszkami. Bezapelacyjnymi faworytkami były zawodniczki z Półwyspu Apenińskiego, które są mistrzyniami olimpijskimi i triumfatorkami poprzedniej edycji Ligi Narodów.

Biało-czerwone niestety nie dokonały cudu. W pierwszym secie objęły prowadzenie 4:0, ale były to tzw. miłe złego początki. Dalsza część rywalizacji upłynęła pod znakiem niemal całkowitej dominacji "Azzurrich".

Włoszki w trzech setach pokonały Polki. Następnie zawodniczki obu drużyn czekały na rywalki odpowiednio w finale i meczu o trzecie miejsce.

W drugim półfinale Japonki początkowo przejęły inicjatywę. Po serii skutecznych ataków wypracowały sobie pięciopunktową przewagę. Brazylijki usprawniły jednak blok, dzięki czemu doprowadziły do remisu po 19. Po wyrównanej końcówce seta Japonia wygrała tę część spotkania 25:23.

Na początku drugiej odsłony obie drużyny szły punkt za punkt. Przy wyniku 8:8 Brazylijki zaczęły dominować na parkiecie. Zawodniczki "Canarinhos" zmarnowały trzy piłki setowe, ale w końcu zamknęły partię 25:21.

Brazylia weszła na najwyższe obroty. Grała dobrze w przyjęciu i jeszcze lepiej w ataku. Japonia przegrała trzeciego seta do 18.

Zawodniczki z "Kraju Kwitnącej Wiśni" nie zamierzały się poddać. W czwartej partii znalazły sposób na rywalki, triumfując 25:19. Zwyciężczynie musiał wyłonić tie-break.

Brazylia wygrała decydującego seta 15:8 i awansowała do finału Ligi Narodów, gdzie czeka ją starcie z Włochami. Japonia zmierzy się z Polską w meczu o trzecie miejsce. Oba mecze odbędą się w niedzielę.