Straszna kontuzja w polskiej lidze. Ciężko na to patrzeć [WIDEO]

Środa była dniem nadrabiania zaległości z pierwszej kolejki siatkarskiej PlusLigi. Zaksa Kędzierzyn-Koźle mierzyła się z Aluron Wartą Zawiercie.

Starcie z pewnością niezbyt dobrze zapamięta Quinn Isaacson. W trakcie drugiego seta gracz gospodarzy doznał groźnie wyglądającej kontuzji.

Przy wyniku 17:8, po wyskoku i odbiciu piłki, 26-letni Amerykanin bezwładnie opadał na parkiet. Wówczas z całej siły uderzył w słupek sędziowski. Ponadto "uciekła" mu również stopa.

Isaacson zaczął zwijać się z bólu na parkiecie. Od razu pojawili się przy nim członkowie sztabu medycznego, którzy pomogli mu opuścić boisko.

Gracza gospodarzy zmienił Marcin Krawiecki. 26-letni Amerykanin pokazał jednak wielką wolę walki. W trzecim secie znowu pojawił się na parkiecie, by pomóc kolegom w decydującym momencie.

Koniec końców Zaksa Kędzierzyn-Koźle przegrała z Aluron Wartą Zawiercie 1:3 (22:25, 25:20, 24:26, 23:25). Gospodarze zajmują obecnie 12. pozycję, z kolei goście plasują się na ósmej lokacie.