Triumf reprezentacji Polski! Piłkarze mogą się uczyć [WIDEO]

Triumf reprezentacji Polski! Piłkarze mogą się uczyć [WIDEO]
Marcin Bulanda / pressfocus
Siatkarscy reprezentanci Polski odnieśli drugie zwycięstwo w tegorocznej edycji Ligi Narodów. Ekipa Nikoli Grbicia w czterech setach uporała się z Japonią. W tej dyscyplinie zdecydowanie nie mamy powodów do narzekań na naszych kadrowiczów.
Polacy udanie rozpoczęli zmagania w Lidze Narodów. W środę w czterech setach pokonali reprezentację Holandii. Spotkanie z Japonią rozpoczęło się od udanego ataku Tatsunoriego Otsuki. Polska odpowiedziała dobrą akcją Michała Gierżota. Punkt pod siatką dołożył też Jakub Nowak. Przy remisie Takuya Murayama zepsuł serwis. Niedługo potem asa posłał Shoma Tomita.
Dalsza część tekstu pod wideo
Japończycy prowadzili 10:8 po autowym zagraniu Rafała Szymury. Nikola Grbić poprosił o czas, aby poukładać poczynania swojego zespołu. Przerwa nie wpłynęła negatywnie na rywali, którzy odskoczyli Polakom na dystans pięciu punktów.
Przy wyniku 20:24 Polacy wykazali się charakterem, broniąc cztery piłki setowe. Po dobrym ataku Szymury prowadzili 25:24. Biało-czerwoni za sprawą udanego bloku wygrali seta 27:25.
Na początku drugiej partii Polacy wypracowali trzypunktowe prowadzenie. Japonia szybko doprowadziła do remisu 6:6. W kolejnym fragmencie obie drużyny szły niemal punkt za punkt.
Polska doprowadziła do wyniku 18:16 po świetnym bloku Nowaka. W kolejnej akcji zapunktował Sasak. Cenny punkt dołożył też Firlej. Biało-czerwoni wygrali drugiego seta 25:22.
Polacy gorzej rozpoczęli trzecią partię. Po autowym serwisie Nowaka Japonia prowadziła 14:10. Sasak zaczął mieć problemy z przebiciem się przez blok rywali. Polska przegrała trzeciego seta do 18.
Na początku czwartej odsłony Szymura ponownie przebudził się pod siatką. Po jego punkcie Polska prowadziła 5:2. W kolejnych akcjach podopieczni Grbicia dobrze pracowali w bloku.
Polska w pewnym momencie prowadziła 18:12, ale wtedy ewidentnie pojawiło się rozluźnienie. Po ataku Takahashiego przewaga stopniała do zaledwie jednego punktu. Przy piłce meczowej Polacy przez moment cieszyli się ze zwycięstwa za sprawą akcji blok-aut. Okazało się jednak, że piłka otarła się o Szalpuka przed dotknięciem parkietu.
W kolejnych minutach rywalizacja była niezwykle wyrównana. Przy remisie 31:31 Yamazaki zaatakował w aut, dzięki czemu Polska miała jeszcze jedną piłkę meczową. Japończycy skutecznie się wybronili. Następnie Yamazaki posłał asa, doprowadzając do wyniku 33:32. W krytycznym momencie biało-czerwoni popracowali w obronie.
Morderczy set zakończył się blokiem Sasaka. Polska wygrała czwartą partię 39:37, pieczętując triumf w całym meczu.
Kolejnym rywalem ekipy Grbicia będzie Turcja. Mecz odbędzie się 14 czerwca o godzinie 13:00
Polska - Japonia 3:1 (27:25, 25:22, 18:25, 39:37)

Przeczytaj również