Z 0:2 na 3:2! Zwrot akcji na mistrzostwach świata

Wydawało się, że Amerykanie mają autostradę do finału Mistrzostw Świata 2025. Po ich stronie drabinki znajdowały się Czechy, które ograły Iran (3-1), a także Bułgaria.

Czwartkowy mecz z kadrą z Europy zaczął się fantastycznie dla USA. Faworyci wygrali dwa sety - 25:21, 25:19. Awans do półfinału jawił się jako formalność.

Stało się jednak zupełnie inaczej. W trzecim secie Bułgarzy zdeklasowali rywali, pokonali ich 25:17. W kolejnym wyrównali dzięki 25:22.

Tym samym o wejściu do półfinału przesądził tie-break. W nim Bułgarzy szybko wyszli na prowadzenie, mieli już 9:5, a następnie 14:10. W końcówce nieco się rozluźnili, ale Amerykanie nie zdołali wrócić do rywalizacji. To drużyna Gianlorenzo Blenginiego wygrała 15:13!

Dla Bułgarów półfinał jest najlepszym wynikiem od 2006 roku, kiedy zajęli trzecie miejsce. Z Czechami zmierzą się 27 września.