Skandal po meczu II ligi. Chuligani Widzewa napadli na VIP-ów Radomiaka

Nieprzyjemnie było już przed rozpoczęciem zawodów. Wśród VIP-ów z Radomia był m.in. piosenkarz Szymon Wydra, którego kibice Widzewa poprosili o wspólne zdjęcie. Jeden z miejscowych wykorzystał okazję, by odebrać mu szalik Radomiaka. Później wywieszono go na jednej z trybun zajmowanych przez gospodarzy.

Do poważniejszych incydentów doszło już po zakończeniu zawodów. Do loży, w której zasiadali goście z Radomia, wtargnęła grupka dobrze zbudowanych kibiców Widzewa. Mężczyźni zaczęli krzyczeć: "Pachołki Legii", "Kto z Radomiaka wypier..." oraz "Tu rządzi Widzew". Jeden z napastników miał nawet rozbić butelkę i grozić gościom tzw. tulipanem. Ochrony w tym czasie nie było już na trybunach - opuściła je wcześniej.

Gdy radomianie zaczęli wychodzić ze swojej loży, chuligani przystąpili do ataku. Najbardziej agresywny z nich kilka razy uderzył jednego ze sponsorów Radomiaka, który ze złamaną ręką na temblaku nie miał szans na uniknięcie ciosów. Jeden z nich trafił go w twarz. W innego z gości rzucono... jabłkiem, a honorowy prezes Radomskiego OZPN był popychany przez osiłków.