Skromne zwycięstwo Juventusu w Lidze Europy. Jeden gol wystarczył "Starej Damie"

Mecz lepiej rozpoczęli podopieczni Massimiliano Allegriego. W 13. minucie Adrien Rabiot oddał groźny strzał, jednak piłkę odbił Mark Flekken. Chwilę później bramkarz Freiburga znów wykazał się czujnością, broniąc strzał Juana Cuadrado z rzutu wolnego.

Już w 23. minucie trener Juventusu musiał przeprowadzić pierwszą zmianę. Alex Sandro doznał kontuzji, więc w jego miejsce na boisku pojawił się Leonardo Bonucci.

Po dwóch kwadransach Angel Di Maria posłał idealną centrę z rzutu rożnego. Gleison Bremer doszedł do pozycji strzeleckiej, ale nie zdołał trafić do siatki.

Do przerwy utrzymał się bezbramkowy remis. W pierwszej połowie wiele pracy nie miał Wojciech Szczęsny, bowiem rywale nie oddali ani jednego celnego strzału.

W 53. minucie Juventus wreszcie objął prowadzenie. Na listę strzelców wpisał się kapitalnie dysponowany Di Maria, któremu asystował Filip Kostić.

W 62. minucie do bramki "Starej Damy" trafił Lucas Holer. Gol zawodnika Freiburga nie został jednak uznany z powodu zagrania ręką.

Wojciech Szczęsny już nie pozwolił, aby rywale kolejny raz znaleźli drogę do siatki. Polak zachował czyste konto, a Juventus wygrał 1:0. Rewanżowe spotkanie odbędzie się za tydzień w Niemczech.