Francuzi podsumowali grę Arkadiusza Milika. Oceny są słabe. "Frustrujący mecz"

Milik w ostatnich tygodniach był w bardzo dobrej dyspozycji - Polak regularnie zdobywał gole dla swojej drużyny. Nie dość, że w meczu z Clermont tego nie zrobił, to jeszcze - jak podkreśla prasa - miał mały wpływ na przebieg spotkania.

Dziennik "L'Equipe" oceniło grę polskiego napastnika na 3 (skala 1-10). Według niego Milik nie może znaleźć na boisku porozumienia z Dimitrim Payetem.

- Ten duet spisywał się bardzo dobrze w drugiej części rozgrywek w zeszłym sezonie, ale teraz walczy o znalezienie tych samych automatyzmów i przede wszystkim tej samej skuteczności. Z wyjątkiem zwycięstwa z Lorient, gdzie Payet asystował Milikowi przy bramce, obaj rzadko biorą udział w tych samych akcjach w tym sezonie. Kiedy jeden świeci, drugi jest często bardziej stonowany - pisze dziennik.

"Le Phoceen" oceniło występ Milika na 3,5. W komentarzu skupiło się głównie na wyliczaniu jego nieudanych akcji.

- Mało wykorzystywany i inspirowany - podsumowała redakcja.

Taką samą notę 27-latkowi wystawił serwis "maxifoot.fr".

- Nie wyróżniał się. Bardzo rzadko znajdował się w polu karnym. Miał niewielki wpływ na grę - oceniono.

Portal "Foot Mercato" przyznał reprezentantowi Polski 4.

- Miał skomplikowany mecz. Był dobrze kryty przez obrońców Clermont. Koledzy z drużyny rzadko go obsługiwali - zauważono.

Lepiej o reprezentancie Polski napisał serwis "90min.com". Portal wystawił mu notę 5.

- Bardzo się starał. Nie strzelił gola, ale wykonał kilka kluczowych podań, których nie wykorzystali jego koledzy. To był frustrujący mecz - napisano.