Spora niespodzianka w półfinale Ligi Europy! Glasgow Rangers zagra o tytuł z Eintrachtem Frankfurt [WIDEO]

Zawodnicy Eintrachtu od pierwszej minuty mogli liczyć na wsparcie żywiołowych kibiców. Mieli też zaliczkę ze spotkania w Londynie, które wygrali 2:1. Dzięki temu przed rewanżem wydawali się zdecydowanymi faworytami.

W 17. minucie sytuacja West Hamu dodatkowo się skomplikowała. Cresswell faulował wychodzącego na czystą pozycję Hauge. Po analizie VAR sędzia wyrzucił go z boiska z czerwoną kartką.

Grający w przewadze Eintracht szybko to wykorzystał i wyszedł na prowadzenie w rewanżu. Już niespełna dziesięć minut po karze dla Cresswella Knauff dośrodkował do Borre, a ten mocnym strzałem nie dał szans bramkarzowi.

Goście robili wszystko, aby jeszcze przed przerwą odrobić straty. Gorąco w polu karnym niemieckiego zespołu zrobiło się między innymi po strzale Antonio, lecz obrońcy poradzili sobie z tym uderzeniem.

W drugiej części spotkania Eintracht spokojnie kontrolował boiskowe wydarzenia. Okazji na podwyższenie wyniku nie wykorzystali kolejno Knauff i Borre. Pozycyjny atak West Hamu nie był natomiast w stanie sprawić problemu gospodarzom.

W efekcie zespół z Bundesligi wygrał cały mecz 1:0 i zameldował się w finale Ligi Europy. Rywalizacja o tytuł nie będzie jednak wewnętrzną sprawą klubów z Niemiec.

Do sporej niespodzianki doszło bowiem na Ibrox, gdzie zawodnicy Glasgow Rangers zdołali odrobić straty z pierwszego spotkania z RB Lipsk. Przed tygodniem to podopieczni Tedesco wygrali 1:0.

Szkoci przed własną publicznością od razu ruszyli do ataku i bardzo szybko przyniosło to efekt w postaci gola. W 17. minucie po akcji lewą stroną boiska Kent dograł do Taverniera, a ten wyrównał stan dwumeczu.

Goście jeszcze nie zdążyli się dobrze otrząsnąć po stracie gola, a już musieli przyjąć kolejny cios. Wright zagrał piętą do Kamary, który precyzyjnym strzałem przy słupku pokonał Gulacsiego.

Po przerwie to zawodnicy RB Lipsk byli stroną przeważającą, starając się odrobić straty. W 71. minucie ta sztuka udała się największej gwieździe drużyny, Christopherowi Nkunku.

Stracony gol nie zbił jednak z tropu Glasgow Rangers. Mistrzowie Szkocji nie zamierzali czekać na dogrywkę. W 81. minucie bohaterem spotkania został Lundstram.

Dzięki jego bramce gospodarze wygrali ostatecznie 3:1 i to właśnie oni zagrają o tytuł w Lidze Europy. Finał tych rozgrywek zaplanowano na 18 maja.