Adesanya dostał łomot w walce o pas UFC. Koszmar Nigeryjczyka powrócił [WIDEO]

Po czterech rundach wydawało się, że wygra Adesanya. Nigeryjczyk już w pierwszej rundzie był blisko znokautowania rywala. Później kontrolował walkę, choć raz dał się zaskoczyć. W drugim starciu Pereira sprowadził go do parteru.

Brazylijczyk wraz z upływem walki zadawał coraz mniej ciosów, ale w piątej rundzie doszło do zwrotu akcji. Pereira rzucił się na Adesanyę, wyczuł jego słabość i zaczął okładać kolejnymi ciosami.

Widać było, że Nigeryjczyk odczuwa je coraz dotkliwiej. Wraz z kolejnymi ciosami zaczął się słaniać na nogach. W końcu walka została przerwana.

Dla Adesanyi była to dopiero druga porażka w formule MMA. Pierwszą poniósł półtora roku temu z Janem Błachowiczem. Tamta walka odbyła się jednak w wadze półciężkiej.

Co ciekawe, Adesanya przegrał już dwa razy z Pereirą. Tamte pojedynki odbyły się w kick-boxingu. W drugiej z nich, z marca 2017 roku, Pereira znokautował Nigeryjczyka w rywalizacji o pas mistrza federacji Glory. Adesanya w ten sposób zakończył swoją przygodę z kick-boxingiem.