Bohater Fame MMA 28 zatrzymany przez służby. I to tuż przed galą!
Szymon "Szymool" Besser został zatrzymany tuż przed galą Fame MMA 28. Rzecznik federacji zdradził jednak, że jego sobotnia walka odbędzie się zgodnie z planem.
We wtorek wybuchła afera dotycząca Roberta Lewandowskiego. Weteran Fame MMA, Adrian "Polak" Polański, bezprawnie wykorzystał jego wizerunek do promowania nielegalnego w naszym kraju kasyna.
Freakfighter zamieścił w relacji na Instagramie zdjęcie wygenerowane przez sztuczną inteligencję, na którym razem z "Lewym" grał w pokera. Niedługo później usunął wpis i przeprosił za swoją aktywność, o czym szerzej pisaliśmy TUTAJ.
Słowa skruchy Polańskiego nie wystarczyły. Osoba z bliskiego otoczenia Lewandowskiego w rozmowie z Przeglądem Sportowym Onet poinformowała o podjęciu odpowiednich kroków przeciwko freakfighterowi.
Na tym jednak nie koniec. Niedługo po wybuchu afery odbyło się posiedzenie komisji, w trakcie którego Maciej Akimow nagłośnił problem nielegalnych kasyn. Jak się okazuje, może to być początek lawiny zatrzymań.
Kolejnego dnia po posiedzeniu, około godziny szóstej rano w czwartek, doszło do zatrzymania Szymona "Szymoola" Bessera przez Krajową Administrację Skarbową. Influencer na co dzień zamieszkuje Maltę i w trakcie transmisji na żywo gra w internetowych kasynach.
Co ciekawe, na sobotę zaplanowano pojedynek Bessera z Brajanem Bojanko na Fame MMA 28. Tuż po zatrzymaniu wydawało się, że starcie jest zagrożone, co w rozmowie z Przeglądem Sportowym Onet zdementował rzecznik federacji. Obecnie "Szymool" jest już na wolności, jednak - jak przekazał Michał "Boxdel" Baron - ma zakaz opuszczania Polski.
- Wszystko jest w porządku. Walka jest niezagrożona. Interwencja KAS była jedynie rutynowym przesłuchaniem i sytuacja jest pod kontrolą. To dzieje się poza nami i jest to pokłosie sytuacji z Adrianem "Polakiem" Polańskim. Tak jak powiedziałem, było to jedynie rutynowe przewiezienie na przesłuchanie... Przyjechał sam, nie odwiozła go żadna służba, więc z informacji, które otrzymałem od jego adwokata, wynika, że były to jedynie rutynowe działania - przekazał rzecznik.