Były mistrz świata aresztowany. Miał współpracować z kartelem narkotykowym

Były mistrz świata aresztowany. Miał współpracować z kartelem narkotykowym
Źródło: Aldeca Studio / Shutterstock
Julio Cesar Chavez Jr. został aresztowany w Stanach Zjednoczonych. Słynnego pięściarza może czekać deportacja.
Julio Cesar Chavez Junior jest jednym z najbardziej doświadczonych pięściarzy świata. W latach 2011-2012 był mistrzem świata federacji WBC w wadze średniej. To też syn legendarnego Julio Cesara Chaveza.
Dalsza część tekstu pod wideo
W trakcie kariery wchodził do ringu aż 63 razy. Zanotował 54 wygrane i siedem przegranych. Jedna walka zakończyła się remisem, zaś jedna - werdyktem "no contest". W ubiegłą sobotę uległ Jake'owi Paulowi.
Jak informuje The Guardian, mogło to być jego ostatnie starcie na terenie Stanów Zjednoczonych. W ostatnich dniach 39-letni Meksykanin został zatrzymany przez Służbę Imigracyjną i Celną. Trafił do aresztu!
Sprawa ma związek z jego nielegalnym pobytem w USA. W 2023 roku pięściarz wjechał do kraju legalnie po przedstawieniu sześciomiesięcznej wizy turystycznej, po jej wygaśnięciu złożył wniosek o stały pobyt.
Powołał się przy tym na małżeństwo z obywatelką USA Fridą Munoz. Wówczas zarzucono mu jednak składanie fałszywych oświadczeń, wskazując na liczne wyroki skazujące z ostatniej dekady, w tym za jazdę pod wpływem alkoholu, nielegalne posiadanie broni szturmowej i produkowanie lub importowanie karabinu krótkolufowego. Przede wszystkim chodziło jednak o aktywny nakaz aresztowania. W Meksyku oskarżono go o handel bronią, produkcję materiałów wybuchowych bez zezwolenia i udział w zorganizowanej grupie przestępczej. Mowa o kartelu narkotykowym Sinaloa.
Uznano, że bokser stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa publicznego. Administracja Joe Bidena nie zdecydowała się za to na wydalenie go z kraju i zezwoliła mu na następny wjazd do Stanów Zjednoczonych.
Administracja Donalda Trumpa nie miała jednak litości. Po uznaniu kartelu narkotykowego Sinaloa za organizację terrorystyczną boksera zatrzymano. Niebawem najprawdopodobniej czeka go deportacja.
Prowadzone przez Służbę Imigracyjną i Celną postępowanie może potrwać kilka tygodni. Prawnik boksera Michael Goldstein uznał zarzuty za "oburzające", a także "stanowiące próbę zastraszenia społeczności".
Michał - Boncler
Michał BonclerWczoraj · 17:42
Źródło: The Guardian

Przeczytaj również