Chajzer zawalczy w Fame MMA! Zaczął od szokujących słów

Na gali Fame MMA 22, która zostanie rozegrana na PGE Narodowym, nie zabraknie znanych osobowości. Do klatki zawitają m.in. Tomasz Adamek, Krzysztof "Diablo" Włodarczyk czy Amadeusz "Ferrari" Roślik.

Zgodnie z zapowiedziami, podczas nadchodzącego wydarzenia dojdzie także do kilku głośnych debiutów. Jednym z nich będzie występ Filipa Chajzera. W poniedziałek poznał on swojego przeciwnika.

W premierowej walce na Fame MMA na rywala Chajzera wytypowano Tomasza "Gimpera" Działowego. Dla YouTubera walki we freak-fightach nie są nowością, gdyż ma on za sobą już dwa starcia.

Zaraz po rozpoczęciu trzeciej części konferencji szokującą przemowę wystosował zaś Chajzer. Celebryta przyznał, że w przeszłości miał on ogromne kłopoty z narkotykami.

- Walka z nim to dla mnie jak paproch. Byłem ćpunem i waliłem kokainę. W najtrudniejszym momencie co sześć minut, interwał, każda sekunda staje się wiecznością. Słuchajcie, to jest totalne g**no. Moi drodzy, jestem tutaj po to, żeby powiedzieć, że to nie jest walka z przeciwnikiem. To jest walka o siebie, o życie, o nowe życie. Ja nie pizgałem kokainy po klubach, imprezach. Nie, w smutku, domu, przy zamkniętych żaluzjach - przyznał.

- Jestem tutaj, żeby powiedzieć dzieciakom, nie dotykajcie się do tego szajsu. Piszę o tym książkę, nazywa się "Kokaina, szczęście w kresce". Ta książka powinna zostać przeczytana przez każdego, kto myśli, by zrobić swoją pierwszą i być może ostatnią, a ta ostatnia będzie przed śmiercią, bo to się tak kończy - 80% ląduje w piachu, 20% wychodzi - dodał Chajzer.

Gala Fame MMA 22 została zaplanowana na 31 sierpnia.