Rasistowski incydent podczas gali UFC. Adesanya zaatakował kolejnego rywala [WIDEO]

Podczas odbywającej się w nocy z soboty na niedzielę gali UFC w Las Vegas doszło do pojedynku o miano pretendenta do pasa wagi średniej. W jednej z walk wieczoru do oktagonu wyszli Dricus du Plessis i Robert Whittaker.

Zwycięsko z tego starcia wyszedł zawodnik z RPA. Były mistrz KSW pokonał faworyzowanego rywala w drugiej rundzie przez techniczny nokaut i to właśnie on stanie do walki o pas kategorii średniej.

Zaraz po zakończeniu pojedynku w klatce pojawił się obecny tego dnia Israel Adesanya. Obaj zawodnicy ustawili się naprzeciwko siebie. Ich spotkanie nie obyło się jednak bez kontrowersji.

Urzędujący mistrz wagi średniej zaatakował swojego przyszłego rywala w rasistowski sposób, twierdząc, iż ten ze względu na kolor skóry nie jest obywatelem Afryki.

- Co słychać czarnuchu. Co do cholery zamierzasz zrobić, czarnuchu - mówił Adesanya w kierunku Dricusa du Plessisa. Pochodzący z RPA zawodnik, odpowiadając na zaczepki, poruszył temat Nowej Zelandii, gdzie urodzony w Lagos fighter osiedlił się, mając dziesięć lat.

- Nie potrzebuję testu DNA, wiem, skąd jestem - odpowiedział mistrz kategorii średniej, po czym dodał: - Oczywiście, to będzie łatwa walka i łatwe pieniądze.