Fame MMA zakpiło z KSW. Jest reakcja na szokujące wieści, stanowcza odpowiedź na Twitterze

W ubiegłą sobotę odbyła się gala KSW Epic. W walce wieczoru zmierzyli się Mamed Chalidow i Tomasz Adamek. Finalnie górą był pięściarz. Jego rywal nie mógł kontynuować starcia z powodu urazu.

Z informacji podanej przez szefa KSW, Martina Lewandowskiego, wynika, że podczas zakończonej gali odnotowano rekordową sprzedaż PPV. Przy okazji KSW 39 na Stadionie Narodowym sprzedano około 200 tysięcy dostępów. Tym razem wynik ten miał zostać poprawiony trzykrotnie.

- Mogę powiedzieć, że tak pobiliśmy trzykrotnie nasz najlepszy wynik. Naprawdę pamiętajmy o kosztach, to była najdroższa walka w dwóch dekadach KSW. Mogło być więcej sprzedanych PPV, dwa elementy techniczne nam nie zagrały, ale nie mam poczucia straty, bo po prostu takie rzeczy się dzieją - zdradził Lewandowski w rozmowie z myMMApl.

Dane przytoczone przez szefa KSW sugerują, że największa federacja MMA w Polsce sprzedała nawet 600 tysięcy PPV. To z kolei oznaczałoby pobicie rekordu należącego do Fame MMA. Przy okazji jednej z ostatnich gal organizacja freak-fightów sprzedała około 550 tys. dostępów.

Słowa wypowiedziane przez Lewandowskiego nie zostały pozostawione bez odpowiedzi. Fame MMA postanowiło zakpić z szefa KSW. Na oficjalnym profilu organizacji freak-fightów pojawiła się krótka odpowiedź w postaci emotikonu. Ponadto przerobiono zdjęcie włodarza KSW… powiększając mu nos.

- Można było się spodziewać przy takim podejściu kontry od Fame. Niestety bez sensu był start jakichś docinek bez żadnych złośliwości - podsumował Maciej Turski na Twitterze.