Fantastyczny debiut Polaka w UFC. A teraz takie wyróżnienie

Kilka tygodni temu Iwo Baraniewski zmierzył się z Ibo Aslanem na gali UFC 323. Walka zakontraktowana w kategorii półciężkiej nie potrwała długo. Starcie zakończyło się po 89 sekundach.

Polak sprowadził Turka do parteru, gdzie zasypał go kanonadą ciosów. Arbiter nie miał innej możliwości - przerwał pojedynek już w pierwszej rundzie i ogłosił Polaka zwycięzcą konfrontacji.

Po triumfie występ Baraniewskiego został uznany za występ wieczoru. Oprócz standardowego wynagrodzenia Polak otrzymał również bonus w wysokości 50 tysięcy dolarów.

Nie był to koniec wyróżnień. W minionych dniach UFC opublikowało zestawienie pięciu najlepszych walk roku. Znalazło się w nim starcie z udziałem Baraniewskiego i Aslana.

Batalia Polaka z Turkiem zajęła piąte miejsce. - Była to najpewniej najbardziej emocjonująca 90-sekundowa batalia w historii UFC i z pewnością zasługiwała na miejsce w tegorocznym zestawieniu - czytamy w uzasadnieniu federacji.

Samo znalezienie się w takim gronie stanowi powód do dumy: wystarczy spojrzeć, obok jakich nazwisk znaleźli się Baraniewski i Aslan. Mowa o prawdziwych legendach organizacji.

Czwartą pozycję zajął pojedynek Jacka Della Maddaleny z Belalem Muhammadem. Na trzeciej lokacie uplasowała się natomiast konfrontacja Nazima Sadychowa z Nikolasem Mottą.

Druga była walka Jiriego Prochazki z Khalilem Rountree Jr. Pierwsze było starcie Joshuy Vana z Brandonem Royvalem. Poza stawką znalazła się batalia Chrisa Duncana z Mateuszem Rębeckim.