Francis Ngannou obronił pas mistrzowski! Wojna na wyniszczenie w walce wieczoru UFC [WIDEO]

Dzisiejszy pojedynek był starciem unifikacyjnym w królewskiej kategorii wagowej. Ngannou był prawowitym mistrzem, Gane tymczasowym.

Walka od początku toczyła się w dobrym tempie. Obaj zawodnicy szukali zwarcia, wyprowadzali sporo ciosów. Ngannou skupił się na tym, aby obalać rywala. Gane aktywniej atakował nogi i korpus przeciwnika.

W pierwszych dwóch rundach Gane radził sobie bardzo dobrze, wyprowadzał szybsze ciosy i wyglądał na lepiej przygotowanego kondycyjnie. Był nawet bliski zmuszenia Ngannou do poddania.

Od trzeciej rundy w klatce dominował już Ngannou. Kilkukrotnie sprowadził rywala do parteru, gdzie sukcesywnie punktował. Dwie ostatnie rundy bardziej przypominały zapasy niż walkę w formule MMA. Najbardziej efektowną akcją było przechwycenie przez Ngannou próby kopnięcia i błyskawiczne obalenie przeciwnika.

W ostatnich rundach Gane nie zrobił wiele, aby wygrać walkę i na stałe zachować pas mistrzowski. Jednogłośną decyzją sędziów wygrał Ngannou. Dla Gane'a była to pierwsza porażka w zawodowej karierze.