Freakfighter zaczepił zawodowca na ulicy. Nie uszło mu to na sucho [WIDEO]

Kamil "Taaz"” Mataczyński stoczył poprzedni pojedynek 17 maja. Na gali Prime MMA 12 przetrwał trzy rundy w walce z 12 przeciwnikami, dzięki czemu odniósł triumf.

W ostatnim czasie 30-latek wywołał szum wokół swojej osoby nie za sprawą walki w oktagonie, lecz z powodu ulicznego starcia. Szczegóły zajścia uchwycono podczas jego transmisji na platformie Kick.

W trakcie formatu freakfighter zaczepił przypadkowego przechodnia na pasach, trącając go w głowę. Profil The Poland News w serwisie X przekazał, że podczas zdarzenia Mataczyński był pod wpływem alkoholu.

Jak się później okazało, osoba szturchniętą przez "Taazy’ego" był profesjonalny zawodnik MMA, Michał „Siwy” Skowronek. W rezultacie prowokacja 30-latka spotkała się z natychmiastową reakcją.

Skowronek zwrócił gwieździe Fame MMA uwagę. W odpowiedzi Mataczyński uderzył go z "liścia" i po chwili sam zainkasował uderzenie, na skutek którego na jego twarzy pojawiło się rozcięcie.

Po całym zajściu "Siwy" oddalił się w innym kierunku, a "Taazy" zakończył transmisję na żywo. Niedługo później zaczepiony zawodowiec zabrał głos w całej sprawie, proponując 30-latkowi walkę.

- Nie lubię, gdy ktoś podchodzi od tyłu i próbuje mnie prowokować. Zachowałem spokój, ale "Taazy" przesadził i chciał mnie poniżyć, musiałem zareagować. Skoro sam zaproponował walkę, to zróbmy to w klatce. Zobaczymy, kto jest prawdziwym kotem. Dopiero w domu zobaczyłem, jak "Taazy" zaczepia słabszych. Ktoś, kto trenuje sporty walki, nie powinien się tak zachowywać. To było zwyczajnie frajerskie, tyle ode mnie - napisał w serwisie X Skowronek.