"Friz" mógł walczyć na Fame MMA! Ujawnił rywala i zarobki [WIDEO]

Karol "Friz" Wiśniewski to prawdziwa gwiazda polskiego YouTube'a. Obecnie subskrybuje go ponad 5,34 mln osób. Równie dużą popularnością cieszy się on na innych platformach, w tym Instagramie.

Od wielu lat w mediach spekulowano na temat potencjalnego debiutu twórcy we freak-fightach. 29-latek wielokrotnie powtarzał jednak, że na drodze do starcia mogłaby stanąć dawna kontuzja pleców.

W rozmowie opublikowanej na kanale Biznes Klasa jeden z największych youtuberów w Polsce przyznał, że w przeszłości toczył on negocjacje na temat wejścia do oktagonu Fame MMA. Jego rywalem miał być Kuba "Quebonafide" Grabowski. Obaj mogli zgarnąć po osiem mln zł.

- Były bardzo zaawansowane rozmowy, miałem mieć walkę z "Quebo". On się pochwalił tą stawką. To nie miało być dosłownie osiem mln zł, ale cztery lub pięć mln zł i bardzo duże procenty o sprzedaży PPV. On miał takiego samego deala. To był zresztą mój i jego wspólny warunek, że tak samo się rozliczamy. Po kalkulacjach miało być osiem mln zł - przyznał.

- Moim warunkiem tej walki był zakaz trenowania - podsumował jeden z najpopularniejszych twórców internetowych w Polsce.

Finalnie ani Wiśniewski, ani Grabowski nie zawitali do świata freak-fightów. Wielkimi krokami zbliża się jednak gala Fame MMA 27. W walce wieczoru zmierzą się Roberto Soldić oraz Tomasz Adamek.