Fury sprzedał luksusową posiadłość. Sporo zarobił

W ubiegłym roku Tyson Fury dwukrotnie przegrał z Ołeksandrem Usykiem. Były to jego pierwsze porażki w karierze. Koniec końców kilka miesięcy temu pięściarz odwiesił rękawice na kołek.

Teraz 37-letni Brytyjczyk podjął następną ważną decyzję. Postanowił rozstać się z luksusową posiadłością w brytyjskim Morecambe, którą zamieszkiwał wraz z żoną i dziećmi przez wiele lat.

Ekskluzywna willa zyskała przez lata miano jednej z najpiękniejszych nieruchomości położonych nad Morecambe Bay. Oprócz olśniewającego widoku na morze oferowała sześć sypialni i trzy łazienki.

Dom został wystawiony na sprzedaż miesiąc temu. Cenę wywoławczą ustalono na poziomie 800 tysięcy funtów. Jak donosi Daily Mail, ostatecznie nowy nabywca musiał zapłacić nieco mniej.

Ofertę złożył jeden z miejscowych milionerów. Fury zaakceptował propozycję w wysokości 700 tysięcy funtów. Mimo obniżki ceny inwestycja i tak okazała się jednak opłacalna.

Bokser kupił nieruchomość w 2015 roku za 480 tysięcy funtów. W związku z tym nie dość, że zamieszkiwał ją przez pięć lat, zdołał wygenerować 220 tysięcy funtów zysku.

Pięć lat temu Fury przeniósł się z rodziną do jeszcze większego domu, wartego 1,7 miliona funtów. Cechuje go jeszcze lepszy widok na morze i bardziej efektowny wystrój.