Fury szczerze ws. przerwania emerytury. Wszystko jasne

Tyson Fury wypowiedział się nt. potencjalnego powrotu z emerytury. Brytyjczyk nie owijał w bawełnę.
Tyson Fury stoczył poprzedni pojedynek 21 grudnia ubiegłego roku. Na gali w Rijadzie przegrał w starciu rewanżowym z mistrzem wagi ciężkiej, Ołeksandrem Usykiem.
Niedługo po walce Brytyjczyk podzielił się z kibicami niespodziewaną decyzją. Pięściarz z Manchesteru poinformował o zakończeniu kariery.
W ostatnich tygodniach wiele spekuluje się o tym, że Fury przerwie sportową emeryturę. Finalnie do krążących doniesień ustosunkował się sam zainteresowany.
Brytyjczyk przy okazji wizyty w Polsce udzielił wywiadu dla Kanału Sportowego. W trakcie rozmowy z Mateuszem Borkiem zdementował pojawiające się plotki.
- Zupełnie nie tęsknię za boksem. Boksuję od dawna, właściwie odkąd byłem małym dzieckiem, a dziś mam już prawie 37 lat. Czy tęsknię za ciosami w twarz? Nie, dziękuję. Mogę spędzać dużo czasu z moimi dziećmi i ojcem. Podróżujemy razem - mówił Fury.
Brytyjczyk zakończył karierę z rekordem 34 zwycięstw, dwóch porażek i jednego remisu. Jego jedynym pogromca w karierze był Ołeksandr Usyk - Ukrainiec wygrał z nim dwukrotnie.