Gwiazdor UFC pobił kibica! Może ominąć walkę o tytuł [WIDEO]

Przy okazji organizowanej w kwietniu gali UFC 300 po triumf nad Charlesem Oliveirą sięgnął Arman Carukjan. Ormianin wygrał po decyzji sędziów i objął pozycję lidera w rankingu wagi lekkiej.

Na kilka chwil przed wejściem do oktagonu Carukjan został zaczepiony przez kibica. Jak zaznaczył zawodnik UFC, stojący przy barierkach mężczyzna znieważył go, pokazując mu środkowy palec.

Ormianin nie wytrzymał i momentalnie ruszył w stronę kibica. Kamery zarejestrowały, jak 27-latek uderza fana w twarz. Po zakończeniu walki zabrał zaś głoś na temat zaistniałego incydentu.

- Najpierw pokazał mi środkowy palec, a potem chciał mnie uderzyć. Chciałem mu tylko oddać. Nikt nie może pokazywać mi środkowego palca. Nie ma znaczenia, kim jesteś, uderzę cię w twarz - przyznał.

Zachowanie Carukjana nie obyło się jednak bez konsekwencji. W środę Komisja Sportowa Stanu Nevada ukarała Ormianina zawieszeniem o długości dziewięciu miesięcy. Informacja ta jest z perspektywy zawodnika o tyle problematyczna, że w październiku mógł on walczyć o pas.

Rywalem 27-latka w pojedynku mistrzowskim miał być Islam Machaczew. Na tę chwilę nie wiadomo, czy konfrontacja ta dojdzie do skutku. Wszystko zależy bowiem od Carukjana.

Jak poinformowano, kara dla Ormianina zostanie skrócona do pół roku jeśli ten wystąpi w reklamie społecznej przeciwko przemocy. Zawodnik UFC będzie też musiał zapłacić 25 tys. dolarów grzywny.