Gwiazdor UFC zaatakował zwycięzcę. Wparował do klatki i stracił głowę [WIDEO]

W ubiegły weekend w Las Vegas odbyła się gala Tuff-N-Uff 145. W jej trakcie Luis Hernandez skrzyżował rękawice z Milesem Hunsingerem.

Miniony pojedynek rozstrzygnął się w drugiej rundzie. Hernandez poddał przeciwnika duszeniem gilotynowym w pozycji stojącej.

Zwycięski fighter celebrował triumf w sposób, który nie spodobał się osobom z narożnika Hunsingera. 28-latek rozwścieczył zawodników UFC, Chrisa Curtisa i Seana Stricklanda.

Wymieniony duet wparował do oktagonu i ruszył w kierunku Hernandeza. Curtis chwycił go za kark i rzucił pod jego adresem kilka zdań. Strickland poszedł jednak o krok dalej.

Były mistrz UFC zaatakował 28-latka pięściami. Wyprowadził dwa uderzenia, a następnie zostały odciągnięty przez osoby trzecie.

Curtis zdążył wypowiedzieć do Hernandeza jeszcze kilka słów. Chwilę później doszło do interwencji ochroniarzy, którzy zdołali opanować całą sytuację.