"Mam coś jeszcze do powiedzenia, on jest za nisko". Zaskakujące słowa Błachowicza o potencjalnym rywalu

Jan Błachowicz stoczył ostatni pojedynek 29 lipca na UFC 291. Wówczas zmierzył się z Alexem Pereirą w eliminatorze do pojedynku mistrzowskiego.

Starcie zakończyło się po trzech pełnych rundach. Sędziowie orzekli niejednogłośne zwycięstwo Brazylijczyka.

Błachowicz po starciu z Pereirą postanowił skupić się na swoim stanie zdrowia. Zawodnik poddał się zabiegowi łokcia, o czym pisaliśmy TUTAJ.

"Cieszyński Książę" przeszedł okres rekonwalescencji i wrócił do treningów. Niedawno podczas programu prowadzonego przez Mariana Ziółkowskiego i Filipa Lewandowskiego zdradził, kiedy ponownie chciałby wejść do oktagonu UFC.

- Jaki jest cel? Zrobić formę i wygrać jakąś walkę, tak w skrócie. Celuję albo na koniec roku, albo początek następnego. Nie wcześniej, bo się nie dam rady przygotować. Miałem dość długie roztrenowanie plus ten łokieć, to muszę jakąś formę zbudować, muszę wrócić. Potrzebuję więc trochę czasu. Myślę, że najbardziej prawdopodobny będzie styczeń - mówił Błachowicz.

Gościem wspomnianego programu był również Łukasz "Juras" Jurkowski. Legenda KSW zapytała Błachowicza, z kim chciałby zmierzyć się w kolejnej walce. Słynny komentator zaproponował Anthony’ego Smitha jako potencjalnego rywala.

- Bardzo dobry pomysł, ale ja wam powiem w tajemnicy, że Juras jest słabym Gmochem polskiego MMA. Taka walka mnie jakby w ogóle… póki co jestem na czwartym miejscu i mam coś jeszcze do powiedzenia. Sory, Anthony jest za nisko - odniósł się Błachowicz.

Błachowicz w swojej wypowiedzi nawiązał do rankingu UFC. Aktualnie Polak zajmuje czwarte miejsce, a wspomniany Smith okupuje ósmą lokatę.

W trakcie programu "Cieszyński Książę" zdradził, że prowadzi rozmowy z amerykańską organizacją. Na chwilę obecną trzeba jednak poczekać na oficjalne ogłoszenia.