Mecz legend, zjazd PZPN i więcej. Dlatego Gołota przyjechał do Polski

Mecz legend, zjazd PZPN i więcej. Dlatego Gołota przyjechał do Polski
Źródło: Łukasz Sobala / PressFocus
Wiadomo, dlaczego Andrzej Gołota zjawił się w Polsce. 57-latek boryka się z konsekwencjami bolesnego upadku.
Kilkanaście dni temu w polskich mediach zrobiło się głośno o Andrzeju Gołocie. Jego żona Mariola napisała w mediach społecznościowych, że dawny bokser znalazł się w szpitalu.
Dalsza część tekstu pod wideo
Gołota trafił do kliniki w Chicago. Tam poddał się operacji prawego barku oraz prawego bicepsa, a zabieg odbył się pod pełną narkozą. Więcej szczegółów znajdziesz TUTAJ.
Gdy wydawało się, że 57-latek doszedł do pełni zdrowia, okazało się, że potrzebna jest rehabilitacja. Z tego powodu musiał przyjechać ze Stanów Zjednoczonych do Polski.
- Nieszczęśliwie upadłem. Tym razem ucierpiała prawa. Coś w środku pękło, więc mnie operowali w Chicago. Teraz czeka mnie 10-dniowa rehabilitacja - przekazał były pięściarz.
Po rekonstrukcji przyczepów mięśni Gołota ćwiczy codziennie przez dwie godziny. Zakres ćwiczeń wykonywanych przez 57-latka szczegółowo opisał jego rehabilitant Marcin Łuba.
- Jest ok. 4,5 tygodnia po zabiegu. Zwiększamy zakres mobilności stawu ramiennego, pracujemy nad siłą, dodatkowo zwiększamy zakres ruchu, jeśli chodzi o kręgosłup, i pozbywamy się dodatkowych przykurczy z tym związanych - opowiedział w rozmowie z Faktem.
Gołota borykał się już z podobnym problemem zdrowotnym sporo lat temu. W 1999 roku wziął udział w wypadku samochodowym, w którym poważnie uszkodził lewą rękę.
Po przyjeździe do Polski pojawił się na meczu legend Polska - Brazylia oraz ostatnim zjeździe PZPN. We wtorek zainaugurował z kolei Wielką Wyprawę Maluchów dla Dzieci.
Michał - Boncler
Michał BonclerWczoraj · 12:56
Źródło: Fakt

Przeczytaj również