Media: W tej federacji zawalczy "Pudzian". Sensacyjne wieści

Saga z udziałem Mariusza Pudzianowskiego wydaje się nie mieć końca. W ostatnim czasie były strongman wkroczył na wojenną ścieżkę ze swoim wieloletnim pracodawcą, KSW.

48-latek zarzekał się, że już nigdy nie zawalczy pod szyldem federacji. Dodał także, iż organizacja nie wypłaciła mu pełnego honorarium za starcie z Eddiem Hallem.

Wszystko wskazuje na to, że przygoda "Pudziana" w KSW dobiegła końca. W środę najnowsze wieści w sprawie jego przyszłości przekazał Rafał Mandes z Super Expressu.

Dziennikarz poinformował, że Pudzianowski porozumiał się z Fame MMA. Były strongman ma zadebiutować pod szyldem federacji na jednej z najbliższych gal.

Do występu 48-latka we freakowej organizacji miało dojść już kilka miesięcy temu. Wówczas Artur Mazur przekazał, że ten zmierzy się z Natanem Marconiem oraz Adrianem Ciosem w walce dwóch na jednego.

Ostatecznie pojedynek nie doszedł do skutku. Negocjacje między stronami miały wysypać się na ostatniej prostej. Z uwagi na fiasko Pudzianowski wrócił do KSW i skrzyżował rękawice z Eddiem Hallem.

Super Express przekazał także, że były strongman obniżył swoje wymagania w porównaniu do ustaleń, które zapadły kilka miesięcy temu. Nie jest jednak jasne, o jakich kwotach mowa.