Najman wygrał walkę trzech freak-fighterów! Absurdalny koniec

Sobotnia gala Fame MMA 26 obfitowała w emocjonujące starcia. Wydarzeniem tego wieczoru był oczywiście turniej z udziałem ośmiu freak-fighterów. Na szali znalazła się nagroda w wysokości miliona złotych. Wielkich wrażeń miała ponadto dostarczyć walka trzech zawodników.

W oktagonie zameldowali się Michał "Boxdel" Baron, Marcin Najman oraz Tomasz Dorożała. Pojedynek ten został rozegrany w formule K-1.

Zaraz po rozpoczęciu walki Baron oraz Najman zawiązali sojusz i zamknęli Dorożałę przy siatce. Debiutujący we freak-fightach zawodnik nie był w stanie się bronić, co zmusiło sędziów do wykluczenia go z walki.

W oktagonie pozostali zatem "Boxdel" i Najman. Wydawało się, że lada chwila rzucą się oni na siebie i wyłonią zwycięzcę tego pojedynku. Nic bardziej mylnego. Tak się w ostateczności nie stało.

Seria ciosów zadana Dorożale sprawiła, że Baron doznał kontuzji barku. Włodarz Fame MMA szybko zasygnalizował problemy zdrowotne.

Ze zwycięstwa na sobotniej gali Fame MMA cieszył się Najman. Dla znanego pięściarza było to trzecie zwycięstwo we freak-fightach. Dorożała przywitał się zaś z tą płaszczyzną od porażki.