Nokaut jak u Bruce'a Lee! Weteran UFC padł bez przytomności [WIDEO]

8 marca bieżącego roku w T-Mobile Arenie w Las Vegas odbyło się UFC 313. Podczas gali wystąpiła wschodząca gwiazda organizacji, Mauricio Ruffy.

Brazylijczyk skrzyżował rękawice z weteranem amerykańskiej federacji, Bobbym King Greenem. Pojedynek rozstrzygnął się w ekspresowym tempie.

Już od pierwszego gongu Ruffy dyktował swoje warunki. Zamykał przeciwnika na siatce, nieustannie wywierając na nim presję.

Po jednym z ciosów Green zachwiał się na nogach, jednak udało mu się przetrwać kryzys. Jak się szybko okazało, był to początek jego końca.

Brazylijczyk zachował chłodną głowę i przygotował ekwilibrystyczną akcję. W pewnym momencie wyprowadził obrotowe kopnięcie prawą nogą na głowę Amerykanina.

Green, który nie trzymał gardy i miał nisko opuszczone ręce, był bez szans. Zainkasował uderzenie i runął na matę, tracąc przytomność.

Sędzia nie zastanawiał się ani chwili i przerwał pojedynek po upływie 127 sekund. Tym samym Ruffy odniósł trzecie zwycięstwo pod egidą amerykańskiego potentata.

Niedługo po gali UFC postanowiło wyróżnić wygranego Brazylijczyka. 28-latek otrzymał bonus do wypłaty, inkasując 50 tysięcy dolarów za występ wieczoru.