Nowa federacja freak-fightowa. "Ferrari" ujawnił szczegóły
Amadeusz Roślik zdradził swój plan na stworzenie nowej organizacji freak-fightowej. Będzie... egzotycznie.
Organizacje Clout MMA i High League można aktualnie traktować co najwyżej jako melodię przeszłości. Swoją działalność na obecną chwilę wstrzymała również Bita Śmietanka.
Wobec tego na rynku pozostały wyłącznie dwie federacje freak-fightowe. To Fame MMA i Prime MMA. Niewykluczone jednak, że zmieni się to szybciej, niż mogłoby się wydawać.
Michał "Boxdel" Baron chce bowiem rozwijać markę Bannda. Więcej szczegółów znajdziesz TUTAJ. Z własną organizacją planuje również wystartować Amadeusz "Ferrari" Roślik.
Co może zaskakiwać, freak-fighter wyjawił, że zainspirowała go do tego propozycja złożona przez Fame MMA. Zawodnik wyznał na Twitchu, że miałby zostać piątym włodarzem.
- Ciężko mi wrócić do Fame MMA, bo miałem tam sprawować rolę włodarza. Zostało mi to przyklepane w pewnym momencie. Finalnie do tego nie doszło. Wiadomo, jestem głodny władzy i ambitny, więc ciężko trochę mi wrócić, ale może wrócę na jeszcze jeden main event - zadeklarował, zapowiadając przy okazji swój powrót.
- Będę wynajmował najdroższą willę na całej Malcie. Sześciopiętrową. Będzie to coś a la Bannda. To jest najlepsza chata na całej Malcie. Tam postawimy oktagon, taki jak w UFC. Koszt takiego oktagonu to jakieś 20 tysięcy euro. Za sam wynajem na start muszę dać milion złotych, ponad 200 tysięcy euro - przyznał.
Roślik nie ujawnił jednak, kiedy odbędzie się wydarzenie. Wiele wskazuje na to, że mowa o 2026 roku. "Ferrari" ma za sobą 20 starć we freak-fightach. Wygrał i przegrał po 10.