Oto wyniki sprzedaży Prime MMA 12. Mogą zaskakiwać

Sobotnia gala Prime MMA 12 nie zawiodła. Do oktagonu weszło wielu rozpoznawalnych freak-fighterów. Wśród nich znaleźli się m.in. Robert Karaś, Natan Marcoń, Kamil Mataczyński oraz Jacek Murański.

Co więcej, wszystkie walki dostarczyły sporo emocji i kontrowersji. Mogłoby się wobec tego wydawać, że organizacja otrze się czy też nawet pobije własny rekord dotyczący liczby sprzedanych subskrypcji.

Federacja sprzedała najwięcej pakietów przy okazji gali Prime MMA 10. Zbliżyła się wtedy do wyniku 100 tysięcy sprzedanych PPV o wartości około pięciu milionów złotych. Szczegółowe informacje TUTAJ.

Szczegóły w podcaście Szalony Podcast ujawnił Tomasz "Szalony Reporter" Matysiak. Według niego wpływ na liczbę sprzedanych pakietów miała ogólnopolska awaria popularnego systemu płatności Blik.

Część widzów postanowiła zrezygnować z oglądania gali, nie wykorzystując innych form płatności. Wobec tego podczas gali Prime MMA zanotowano dużo niższą sprzedaż, niż przy okazji poprzednich gal.

- Wynik jest gdzieś między 60 a 70 tysięcy. Podobno, jak na tę sytuację z Blikiem, jest zadowolenie, ponieważ tam nawet coś na waciki zostanie. Na pewno są pokryte koszty i stąd jakaś lekka górka została - ocenił freak-fighter.

- Były robione dobre miny do złej gry, bo musiały takie być na zewnątrz. Parę razy widziałem jednak Tomasza Bezrąka czy Bartosza Szubę, był taki moment, gdzie oni naprawdę byli wściekli - podsumował.

Liderem sprzedaży pakietów w świecie freak-fightów pozostaje Fame MMA. W pierwszych latach istnienia organizacja sprzedawała nawet do 500 tysięcy subskrypcji, zyskując kilkanaście milionów złotych.