Poruszające słowa Chalidowa. Legenda KSW podzieliła się strasznym wyznaniem. "Żyć mi się nie chciało"

Na początku czerwca 2023 roku Mamed Chalidow pokonał Scotta Askhama. Pochodzący z Groznego zawodnik znokautował Anglika na początku trzeciej rundy.

Według informacji podanej przez "Interię" już 24 lutego w Gliwicach ma dojść do kolejnej gali KSW, na której zawalczy właśnie Mamed Chalidow. Jego rywalem ma być Tomasz Adamek. Zawodnicy mają zmierzyć się w dużych, bokserskich rękawicach, o czym pisaliśmy TUTAJ.

W ostatnim czasie na antenie "Viaplay" pojawił się kolejny odcinek serialu dokumentalnego "KSW: Za kulisami". Mamed Chalidow odpowiedział w nim o problemach z przeszłości.

- Żyć mi się nie chciało, nie wychodziłem z domu, nawet nie chciało mi się iść umyć zębów. Leżałem w łóżku i żona musiała chwycić mnie za chabety, żebym wyszedł do ludzi - przyznał Chalidow.

- Dwa lata to była dla mnie tragedia. Byłem na totalnym dnie. Gryzłem zębami skórzaną kanapę. To była taka frustracja, że jesteś fizycznie mocny, silny, ale nie możesz pokonać głowy - dodał.

W dalszej części materiału legendarny zawodnik KSW dodał, że po wizycie u specjalisty zdiagnozowano u niego depresję, z którą zmagał się przez wiele lat.

- Po miesiącu pogodziłem się z tym, poszedłem do specjalisty. Stwierdzono nerwicę i depresję, w dodatku bardzo mocną - powiedział Chalidow.

- To cię dołuje, jest ci trudno, musisz z tym walczyć. Wychodzisz na pojedynek i wiesz, że masz problem, bo musisz walczyć i z tym problemem i z przeciwnikiem - podsumował.

Mamed Chalidow zawalczył do tej pory w 47 walkach w formule MMA. Zanotował w tym czasie 37 zwycięstw. Ponadto zanotował osiem porażek i dwa remisy.