Potężny nokaut w walce o pas mistrza UFC! Francis Ngannou nowym królem wagi ciężkiej [WIDEO]

Ngannou od początku przejawiał wielką ochotę do walki. Pojedynek rozpoczął od mocnego low kicka, później puścił kombinację na korpus rywala, a w końcu trafił go lewym sierpem. Miocić próbował sprowadzić rywalizację do parteru, lecz zapłacił za to przyjęciem kolejnych mocnych uderzeń.

Wszystko skończyło się w drugiej rundzie. Ngannou po kilkudziesięciu sekundach przystąpił do frontalnego ataku. Najpierw trafił Miocicia lewym prostym, po którym Amerykaninj aż przysiadł. Gdy próbował wstać, otrzymywał kolejne ciosy. Sam mógł tylko uciekać przed Kameruńczykiem. Próbował też sam wyprowadzić uderzenie, lecz przy okazji nadział się na kolejny lewy prosty, który ściął go z nóg. Kiedy leżał na macie, przyjął jeszcze jedna bombę. Było po walce.

Ngannou w pierwszej obronie mistrzowskiego pasa chciałby zmierzyć się z Jonem Jonesem. Ten zapowiedział przejście z kategorii półciężkiej do ciężkiej, lecz jeszcze nie stoczył w niej walki.

- Jestem gotowy do walki w każdej chwili. Jeśli to ma być lato, to będę przygotowany, żeby bić się w lipcu albo sierpniu - stwierdził Ngannou.

Dla Ngannou była to szesnasta wygrana w karierze w MMA. W pięciu ostatnich walkach zwyciężył przez nokaut.